Za granicą byłem ponad pół roku a przed wyjazdem nie miałem do tego głowy. Mam teraz na oku jedną Octavia I 1.8T 150KM
Używane TSI - jak się sprzedaje ? Dla tych co sprzedawali...
Zwiń
X
-
Używane TSI - jak się sprzedaje ? Dla tych co sprzedawali...
Troszkę pierwszy temat zjechał w teorię i takie pitu, pitu.
Dlatego chciałbym aby w tym wypowiedzieli się Ci co sprzedawali skody z TSI - różnej pojemności.
Kilka informacji jakie to było auto i spostrzeżenia po sprzedażowe w stylu: łatwo/trudno poszło, czy kasa ok czy trzeba było schodzić z ceny, jak nie tajemnica - za ile poszło auto - bo to najważniejsze, itp
Z pewnością wielu się to bardzo przyda.
Ja tu postaram się tylko czytać. Czekamy na Wasze informacje z praktyki.
Pzdr
To może pierwsza wypowiedź - przeklejona z "teoretycznego" tematu:
Zamieszczone przez pawel934Sprzedałem moją Octavię 1.4 TSI, jak miała trochę ponad pół roku (odebrana w maju 2012, sprzedana na początku stycznia 2013). Przebieg wynosił 19 tys km. Wersja dosyć nietypowa: Ambition plus: Pegasus 17", szyberdach, pakiet dynamic, sportowe zawieszenie, maxidot. Czyli bez ksenonów, multifunkcji, czy klimy automatycznej.. Sprzedawałem auto jakoś dwa-trzy miesiące. Zero zainteresowania, kupił pierwszy kupujący. Auto sprzedałem za 60 tys (warto pamiętać, że powoli wchodziła już O3 i można było wtedy kupić fabrycznie nową O2 FL 1.4 TSI za cenę ok. 57k). Czy jestem zadowolony z kwoty sprzedaży? Oczywiście, ciężko było sprzedać to auto lepiej
-
-
A ja swoją chyba raczej zostawię w rozliczeniu...
na blacie teraz mam 99990 km, jesienią kończę leasing i chyba będzie :
biała OIII kombi 1,4 tsi elegance - chociaż małżonka krzywi sie na kolejną skodę: była favorit , felicia , O II;
lub golf combi ;
lub peugeot 308 kombi;
lub honda civic combi;
mamy kilka miesiecy na obejrzenie wszystkich i pogadanie w salonach na temat finansowania: raczej kolejny leasing, może kredyt na firmę i zostawienie starej O II "w rozliczeniu"
ostatnio w 2 lub 3 gazetach moto czytałem o używanych O II i generalnie tsi nie ma dobrej prasy :twisted:O II fl kombi elegance
Komentarz
-
-
Ja sprzedałem swoją po ok. 1,5 miesiąca wystawiania na otomoto. Rocznik 2009, czyli pierwszy wypust i silnika i skrzyni. Elegance z ksenonami, Dynamikiem i kratką.
Większość gadaczy na dzień dobry chciała zejść kilka tysięcy, bo a to TSI ma przecież problemy z rozrządem, a to DSG awaryjne. Do mało którego docierało, że auto ma te sprawy za sobą.
Chciałem ją początkowo zostawić w rozliczeniu, ale większość dealerów oferowała mi za nią wg mnie małą kasę - na poziomie 30 tys. brutto. Jedynie jeden dealer Renault zaoferował mi za nią 37 tysi przy zamianie na Megane GT220 :twisted:
Prawie to zrobiłem, bo auto zarąbiste, heh. Ale w międzyczasie trafiło się dwóch klientów, którym zależało by wykorzystać okienko Vatowskie i kupić "ciężarówkę" na firmę. Historia auta też im odpowiadała, a miałem ją mocno dokładną, i pierwszy z nich kupił auto praktycznie za cenę za jaką wystawiłem, tyle że trochę to trwało.
Natomiast mam świadomość, że nie dostałbym takich pieniędzy, gdyby nie kratka i gdyby auto nie miało wymienionych rozrządu i skrzyni, więc w pewnym sensie był to strzał życia.
Minusem tylko jest to, że przez długą sprzedaż tego auta z GT220 wyszły nici
Ale liczę, że humor poprawi mi O3 1.8 TSI, którą chcę odebrać w tym tygodniu - roczna i trochę jeżdżona, więc mam nadzieję, że jak miało się w niej posypać z chorób wieku dziecięcego to już się posypałoops:
Pozdro
Komentarz
-
-
Temat dla mnie na czasie.
1,4 tsi, Ambient + parę dodatków, 2010, liftback, 120 kkm. Zadbana.
Cena wywoławcza 36 tyś. Poszła za 35 tyś. w tydzień po ukazaniu się ogłoszenia.
Ogólnie duże zainteresowanie, ale w stylu: Chcę, ale się boję.Był: VWCaddy 1,9 TDI, Superb 2,0 TDI, Ceed 1,6 CRDI, OII 1,4 TSI, Astry: G - 1,6 8V, H - 1,7 CDTI, Skoda 105, Maluch.
Jest jeszcze Fabia II CGGB, ale tu nie ma o czym pisać.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez mat29O II FL 2009 r., liftback, kolor rosso brunello, wersja mint, przebieg 70 tys.km.
Przez ok. 1,5 m-ca kilka, wstępnie zainteresowanych osób. Ostatecznie zostawiłem w rozliczeniu za OIII za 31 tys. Jak na tę wersję wyposażenia ni jest źle.Był: VWCaddy 1,9 TDI, Superb 2,0 TDI, Ceed 1,6 CRDI, OII 1,4 TSI, Astry: G - 1,6 8V, H - 1,7 CDTI, Skoda 105, Maluch.
Jest jeszcze Fabia II CGGB, ale tu nie ma o czym pisać.
Komentarz
-
-
crom.de, generalnie niezbyt. W tym świetle albo: się wstrzymam do jesieni/zimy bo teraz potrzebuję osobowki (wesela wakacje i inne dalsze wyjazdy wymagające jakiegos komfortu w porownaniu z tym co oferuje firmowy pickup L200) albo sprzedam jak się trafi konkretny klient nie marudzący albo w rozliczeniu do salonu.. Ale wtedy będę musiał szybko znaleźć następcę - dlatego wystawiałem auto w zimie. Pożyjemy zobaczymy
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez orzel720Oddanie w rozliczeniu to chyba jednak jest alternatywa warta rozważenia w przypadku mojego autka (które ma od zakupu 13 miesięcy...) - skoro nie ma chętnych za tyle co chce to może wezmą z ASO na raty i drożej... ale z ASO
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez orzel720Chris11, jest to możliwe jak najbardziej... a Ty próbowałeś tego rozwiązania i jak tak to z jakim skutkiem?
za każdym razem ewidentnie wziąłem w dupsko finansowo, ale... potwornie mnie mierzi sprzedawanie samochodu, wizyty tych wszystkich pseudofachowców, szwagrów mechaników, teściów i innej hołoty, która chce za darmo kupić dobre auto :lol:
ostatnio sprzedawałem Białą i chociaż sprzedała się w sumie szybko to jak zwykle był to koszmar
nie wiem jakie dokładnie ceny proponuje teraz ASO, bo generalnie rynek jest potwornie popsuty przez to całe gówno ściągane z zagranicy (mówię o tanim gównie nie o normalnych samochodach, ale takich jest pewnie 1%), ale jest to jakieś tam rozwiązanie, dla kogoś, kto nie liczy każdego tysiąca i jest bardzo wygodny.saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez orzel720Chris11, jest to możliwe jak najbardziej... a Ty próbowałeś tego rozwiązania i jak tak to z jakim skutkiem?
Co ciekawe, zanim przyjechałem, powiedziałem, że jeśli mają mi zaproponować cenę z katalogu Eurotax (która siłą rzeczy jest zaniżona, bo ma służyć ubezpieczycielom) to nie ma sensu, żebym się fatygował.
W odpowiedzi usłyszałem, że poza katalogiem biorą jeszcze pod uwagę inne czynniki, bla, bla, bla...
W końcu zaproponowali mi cenę... poniżej najniższej ceny z Eurotaxa.
Komentarz
-
-
paweł2, zwykli handlarze i nic więcej. Tylko posiłkują się dodatkowo piękną "otoczką" kwitologii i ładnego garnituru. A w komisach przy ASO też często szroty stoją tak naprawdę.
[ Dodano: Wto 06 Maj, 14 17:53 ]
Chris11, śmiać się chcę z ich głupiego tłumaczenia. Trzeba było ich załatwić tekstem - "chcecie więcej przyciąć na aucie i tyle, przestańcie ściemniać, bo jelenia nie macie w słuchawce" :P .
Komentarz
-
Komentarz